niedziela, 2 stycznia 2022

1/365 Startujemy w 2022

W social mediach roi się od podsumowań AD 2021, postanowień na 2022. Do tego różne planery/kalendarze motywacyjne. Szaleństwo w tych czasach pełnych niepewności, wielu znaków zapytania. Ale może jest nam to potrzebne, właśnie mimo tego co się dzieje wokoło, żeby nie zwariować?

Dla mnie 2021 nie był łatwym czasem, zwłaszcza zawodowo. W tym obszarze dużo trudnych sytuacji. Ale jednocześnie czułam, że coś się we mnie zmienia, przygotowuje się do zmiany. Nie do końca wiem w jakim kierunku zmierza ta zmiana - póki co obserwuje trochę z boku, co się dzieje. 

Spotkałam w social mediach metaforę, że na podróż w Nowy Rok musimy przepakować walizkę, z jaką podróżowaliśmy przez 2021,  zastanowić się, co chcemy zabrać, a co zostawić. Nie da się podróżować ciągle z tą samą walizką i tylko do niej dokładać bagażu. Ponadto nie możemy liczyć, że wraz z Nowym Rokiem wszystko się zmieni, tylko dlatego, że na ścianie wisi 12 nowych kart miesięcznych do zapisania. To ciągle będziemy my z naszymi zaletami/wadami. 

W walizce 2021 zostawiam 
* ogrom roboty jaki wykonałam, bo brakowało pracowników, a umowy podpisane
**  bierną podstawę i oczekiwanie, że pewne sprawy zrobią się same/zmienią się same z siebie
*** dobre wspomnienia z urlopu na Mazurach, spotkania ze znajomymi
**** obejrzane filmy
***** przeczytane książki
i Dużą Wdzięczność za to, że przy stole Wigilijnym nikogo nie brakowało, nawet jeżeli zasiedliśmy do różnych stołów wigilijnych.

Do walizki 2022 pakuję:
🌻 nadzieję, że  będzie dobry rok, mimo dziwnych czasów wokoło
🌈 wiarę, że każda pandemia się kończy średnio po 3 latach i do końca obecnej bliżej nam niż dalej i że mimo to ode mnie w istotnej części zależy, jak przeżyje te 365 dni
💕 miłość.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

9 września 2025 dzień 3 ze 108

Od początku września obserwuje z zachwytem w drodze do pracy niesamowity kolor światła jakie daje słońce. Do tego chmury/mgły. W takich ch...