poniedziałek, 31 lipca 2017

[42+4] poniedziałek 31 lipca 2017

Gorący dzień:-) Temperatura jak w tropiku.
W aucie i pracy mamy klimatyzację więc tego upału aż tak się nie odczuwa. Mieliśmy dziś po pracy jedną sprawę do załatwienia. Jak wyszłam na dwór to przeżyłam szok - potrzebowałam kilku minut, żeby się przyzwyczaić do temperatury na dworze.
W pracy jeszcze spokojnie ale już za chwilę zrobi się gorąco.
Dzwoniła I. -  faktycznie zapomniała o moim urodzinach. Zdarza się. Przy okazji umówiliśmy na weekend u nich.
Plotek z mamą w drodze do domu nie było, bo miała sąsiadkę na kawie.
Sklep nie uznał mi reklamacji butów. Ale dla mnie to jest nienormalne, że po 2 tygodniach chodzenia w butach odkleja się podeszwa na czubku. Dodajmy chodzenia niezbyt intensywnego, bo w aucie mam inne buty do jazdy samochodem i w reklamowanych butach chodziłam w zasadzie tylko w pracy. Odpiszę im na uzasadnienie reklamacji.

1 komentarz:

  1. Z reklamacjami tak jest . Co jakiś czas walczę z tym tematem , głównie sprzętami sieciowymi. Przyciśnij ich porządnie , zagroź spotkaniem z rzecznikiem praw konsumenta - zwykle skutkuje

    OdpowiedzUsuń

9 września 2025 dzień 3 ze 108

Od początku września obserwuje z zachwytem w drodze do pracy niesamowity kolor światła jakie daje słońce. Do tego chmury/mgły. W takich ch...