Powrót do pracy po dłuższym weekendzie nie jest łatwy. Na szczęście nie miałam zaplanowanych zbyt wielu spotkań on-line, a jedno z zaplanowanych na dziś zostało odwołane. Tym samym można było popracować.
Z pracy w ogrodzie wieczorem zrezygnowałam ze względu na temperaturę, bo szybko bym musiała skończyć. Oberwaliśmy kilka dojrzałych pomidorów i była sałatka z ogórkiem. Trochę poplotkowaliśmy z sąsiadami przez płot. I toby było na tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz